niedziela, 19 września 2010

Tree-Athlon

W ramach walki ze swoją naturalną leniwcowością oraz z chęci zrobienia coś dobrego dla środowiska (jednak to sozologiczne wykształcenie jeszcze we mnie nie umarło tak do końca) postanowiłam wziąć udział w Tree-Athlonie, który miał miejsce wczoraj w Battersea Park w Londynie.

Akcja już po raz kolejny została zorganizowana przez Trees for Cities – organizację, której głównym celem jest zalesianie miast, a przy okazji edukacja na temat tworzenia zielonych miejsc oraz ich ważnej roli w społecznościach miejskich. Cel szczytny, a przy okazji dobra zabawa, ponieważ 5km biegowi towarzyszyła również próba pobicia rekordu Guinnessa w bieganiu na boso.
Ja tam byłam, wzięłam udział i dzisiaj jestem dumną posiadaczką sadzonki dębu oraz zakwasów w mięśniach. Było warto.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz