środa, 2 września 2009

Krakowski Krzan

Moje kolejne odkrycie w dziedzinie fotografii ma tym razem rodzime korzenie i w szczególny sposób jest bliskie mojemu sercu. Kraków – miasto moich czasów studenckich, zatłoczonych tramwajów, spacerów nad Wisłą, zapiekanek na Kazimierzu, a później pracy w laboratorium, którego czasy świetności przypadały na głęboki PRL, co cała nasza załoga uważała za rozkosznie urocze (poza momentami, kiedy było bardziej męczące lub wręcz doprowadzające do szewskiej pasji).

Ten właśnie Kraków światłem malowany pokazuje w swoich fotografiach Paweł Krzan – trzydziestoletni fotografik, którego fascynacja grodem Kraka zamienia zdjęcia tego miasta w prawie bajkowe scenerie. Paweł Krzan jest również autorem strony internetowej całkowicie poświęconej Krakowowi, gdzie kilku tysiącom zdjęć towarzyszą opisy bardziej lub mniej znanych miejsc.

Rynek Główny
Fragment attyki Sukiennic
Wawel o poranku
Widok z Wawelu w stronę kościoła św. Stanisława
Przy ulicy Grodzkiej w Krakowie
Przyznam się, że kiedy mieszkałam w Krakowie, nie zawsze umiałam dostrzec jego urok. Denerwowały mnie korki, miasto śmierdziało mi spalinami, a przez Rynek Główny zazwyczaj przebiegałam unikając chmary srających wszędzie gołębi. Dzisiaj - patrząc na fotografie Krzana, mam ochotę na naprawdę długi spacer po krakowskim starym mieście.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz