wtorek, 6 stycznia 2009

Uwielbiam!


Mój prezent gwiazdkowy pachnie jaśminem. To moje ukochane perfumy J'adore Christiana Diora.

Zapach J'adore jest stosunkowo młody, ponieważ został stworzony przez Calice Becker w 1999 roku. Wylansowany na koniec wieku, miał być podsumowaniem dotychczasowych stylów w perfumiarstwie, swoistym zwieńczeniem wizerunku kobiecości. Woda jest uosobieniem elegancji i delikatności oraz dbałości o szczegóły, charakteryzujące Dior Haute Couture.
Ten owocowo-kwiatowy zapach został stworzony dla kobiet pełnych uroku, spontaniczności i humoru. Jest obietnicą zmysłowości, pożądania i ukrytych tajemnic...
Nuta głowy: bergamotka, melon, brzoskwinia, gruszka, jaśmin, mandarynka, liście bluszczu. Nuta serca: magnolia, fiołek, frezja, róża, konwalia, orchidea, kapryfolium. Nuta bazy: śliwka damasceńska, czarna porzeczka, drzewo amarantowe, drzewo cedrowe, cynamon, wanilia, piżmo.

To, co mnie urzeka w J'adore to nie tylko jego zapach, który uwielbiam czuć na swojej skórze, ale też flakon, który stojąc na półce obok łóżka cieszy oko swoim wyrafinowanym kształtem. Flakon został zaprojektowany przez Hervé Van Der Straeten'a, który w subtelny sposób połączył ze sobą starożytny kształt amfory, czyli naczynia, w którym w odległej przeszłości przechowywano perfumy oraz opływowość kobiecego ciała. Nakrętka z charakterystycznymi złotymi pierścieniami nawiązuje do naszyjników projektowanych przez Johna Galliano, dyrektora artystycznego domu mody Dior, choć inspiracją do jej stworzenia były długie, oplecione złotymi obręczami szyje kobiet z jednej z tajlandzkich wiosek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz