sobota, 10 stycznia 2009

Wszyscy mężczyźni mojego kota


Notka z okładki:
Ada ma 32 lata, albo 33, albo... A zresztą, która kobieta po osiemnastce zwraca uwagę na takie błahostki? Wiadomo na pewno, że ma kota, który nie może jej wybaczyć tego, że niegdyś go wykastrowała, kot zaś ma uczulenie na mężczyzn. Nie da się też ukryć, że Ada zwymiotowała na szefa, kiedy ten wyrzucał ją z pracy, no i trafiają jej się sami wybrakowani faceci. Nic dziwnego: w dzisiejszym świecie trudno znaleźć interesującego mężczyznę, który byłby hetero, a przy okazji jeszcze należał do zagrożonego wyginięciem gatunku singli.

Wszyscy mężczyźni mojego kota to przezabawna powieść o młodych ludziach, którzy w nietypowy sposób próbują zrobić coś ze swoim życiem. Nie jest to łatwe, szczególnie w „Krakówku - imprezowej stolicy Polski”, gdzie wszystkie drogi prowadzą od knajpy do knajpy (z przerwą na zapiekankę), a ciężki kac utrudnia zrozumienie bełkotu szefa.

Masz dość mdłych powieści o łzawych romansach i dziewicach po czterdziestce? Witamy w klubie...


Książkę połknęłam jednym kęsem. Zabawna, urocza, pełna optymizmu.
Zainteresowanym polecam blog Ady.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz